Kiedy w grę wchodzi Twój wygląd i pewność siebie, trzeba zrobić wszystko, aby efekty zabiegów medycyny estetycznej były jak najlepsze. Potrzeba do tego tylko 3 rzeczy: dobrego lekarza, dobrego pacjenta i całej reszty. I o tej „całej reszcie” opowiadam w tym artykule.

Parasol wybieramy na złą pogodę
Do gabinetu medycyny estetycznej przychodzą pacjenci… zdrowi. Jak nigdzie indziej współpraca na linii lekarz-pacjent jest tu kluczowa dla najlepszych rezultatów. W poprzednim wpisie pisałam o tym jak znaleźć dobrego lekarza medycyny estetycznej dla siebie. Teraz opowiem – dlaczego.

W telegraficznym skrócie: kiedy wszystko idzie dobrze, to idzie dobrze. Jednak są przypadki, gdzie zaufanie i partnerstwo decyduje o „być albo nie być” zabiegów medycyny estetycznej. W tym artykule opisuję 3 najpopularniejsze sytuacje, kiedy Twoja dobra relacja z lekarzem będzie liczyć się podwójnie.

 

Sytuacja 1: Kiedy coś szczególnie przeszkadza Ci w wyglądzie

Na początek sytuacja, która zdarza się niezwykle często.

Wyobraź sobie, że od miesięcy przeszkadza Ci lwia zmarszczka, która staje się coraz bardziej widoczna, kiedy patrzysz w lustro. Masz już dość tej sytuacji i chcesz sobie pomóc. Szczególnie że słyszałeś, że ten problem możesz rozwiązać dosłownie w kilka minut.

Idziesz do lekarza medycyny estetycznej i mówisz: „Nie mogę już z tą twarzą! Jak sobie z tym poradzić?” A lekarz na to: „Tak… ja też uważam, że coś musimy zrobić z tymi POLICZKAMI!”

To wyimaginowana sytuacja, która ma prosty morał. Często może się zdarzyć, że coś, co przeszkadza Tobie nie jest obiektywnie Twoim największym problemem do rozwiązania. I wiesz co? To jest zupełnie OK!

To TY grasz główną rolę w swoim wyglądzie – w końcu to Ty żyjesz z nim na co dzień. Dlatego w takiej sytuacji jak ta, priorytetem powinny być Twoje potrzeby, nawet jeśli są subiektywne.  

Lekarz powinien to uszanować i w pierwszej kolejności pomóc z tą rzeczą, która przeszkadza Ci najbardziej. A tym drugim problemem zajmiecie się na spokojnie później.

 

Sytuacja 2: Kiedy długi termin ma większe znaczenie

Czy wiesz, co jest największą bolączką tego, że codziennie widzimy swoją twarz w lustrze? To, że bardzo trudno jest wtedy myśleć o długim terminie.

Jak ustaliliśmy wcześniej, jako pacjent często widzisz problem „tu i teraz” i w takim samym tempie chcesz go rozwiązać. Sprawa ma jednak najczęściej drugie dno. A jest nim dobry rezultat zabiegów w długim terminie – na przykład za 5 czy 10 lat od dzisiaj.

Udając się na konsultację do dobrego lekarza medycyny estetycznej, możesz mieć pewność, że będzie on nie tylko myślał o tym jak wyglądasz teraz, ale także jak będziesz wyglądać na długo później.

Lekarz będzie szukał prawdziwej przyczyny Twojego problemu estetycznego. Wskaże także potencjalne obszary ryzyka, które mogą powodować u Ciebie kolejne problemy z wyglądem w przyszłości.

Przykład? Rozwiązaniem na popularne bruzdy nosowo-wargowe prawie nigdy nie jest wypełnianie bruzd nosowo wargowych. Najczęściej przyczyna problemu leży gdzie indziej na twarzy – na policzkach, które opadając, tworzą wspomniane bruzdy.

Na szczęście Ty nie musisz tego wszystkiego wiedzieć, bo przecież współpracujesz z dobrym lekarzem, prawda? Dlatego kiedy dostajesz propozycję, która zakłada działanie anti-aging w długim terminie, jest duża szansa, że warto z niej skorzystać. Punkt dla zaufania do lekarza przyznany!

 

Sytuacja 3: Kiedy coś pójdzie nie tak

Trzecia sytuacja dotyczy komplikacji po zabiegu. Komplikacje w medycynie estetycznej to temat, którego niektórzy lekarze w dyskusji wolą unikać, a niektórzy pacjenci są na 100% pewni, że akurat ich nie będzie to dotyczyć. Takie osoby bardzo szybko mogą się nieprzyjemnie zaskoczyć.

Komplikacje mogą zdarzyć się zawsze – nawet najlepszym lekarzom i najzdrowszym pacjentom i przy poprawnie wykonanym zabiegu. Dlatego w dobrej współpracy lekarza i pacjenta zawczasu warto zadbać o to, żeby:

1. Pacjent miał pewność, że może bezwarunkowo polegać na lekarzu w trudnej sytuacji
2. Lekarz był zawsze dostępny i chętny do udzielenia szybkiej pomocy

Jeśli Twój lekarz wyraźnie wyjaśnił Ci możliwe działania niepożądane preparatów i czujesz się z nim bezpiecznie, to jesteś w 90% drogi. Upewnij się, że lekarz w każdej sytuacji będzie dla Ciebie dostępny, bo przy dobrej komunikacji każdy problem da się rozwiązać.

 

Zaufanie się opłaca
Medycyna estetyczna anti-aging to współpraca pacjenta i lekarza przez wiele lat. Potrzebne jest tutaj prawdziwie partnerskie podejście i wzajemne zaufanie. W dzisiejszych przykładach opisałam sytuacje z życia, gdzie pierwsze skrzypce może odgrywać lekarz, ale również takie, gdzie to pacjent rządzi w gabinecie.

Oznacza to, że w gabinecie medycyny estetycznej wzajemne zaufanie po prostu się opłaca. A dobra energia między lekarzem i pacjentem jest warta każdej ceny. 

 

O autorze

 

dr Monika Łyżwa

Lekarz medycyny estetycznej, przyjmująca na co dzień w Krakowie. Jej misją jest pomoc Pacjentom w dążeniu do wyglądu, który ich uszczęśliwia. Dokonuje tego zabiegami z użyciem m.in. biostymulatorów czy kwasu hialuronowego. Z wielką pasją prowadzi blog, jeździ konno i podróżuje. 

Z dr Moniką Łyżwą możesz umówić się na konsultację lub zabieg TUTAJ