Jesień wydaje się nie być ulubioną porą roku większości z nas. Deszcz, wiatr, brak słońca i spadające liście nie napawają optymizmem. Ale… Twoje nastawienie do jesieni może szybko się zmienić po przeczytaniu tego artykułu, ponieważ „urodowo” to bardzo korzystny dla nas czas!

ZALETA NR 1 – Jesień to doskonały moment na redukcję przebarwień

Szczęściarzem (lub prawdziwie sumiennym użytkownikiem filtrów przeciwsłonecznych :)) jest ten, którego skóra po lecie pozostaje jednolita, bez żadnego śladu świeżych posłonecznych przebarwień. Choć w ofertach klinik coraz więcej jest propozycji zabiegów redukujących przebarwienia także latem, to jednak najłatwiej zająć się tym problemem właśnie teraz. Po pierwsze i bardzo istotne – jesienią bardziej niż latem jesteśmy w stanie ograniczyć ekspozycję skóry na słońce, a tym samym powstawanie nowych przebarwień. A tylko wtedy zabiegi redukujące przebarwienia mają sens. Po drugie, umawiając się w klinice jesienią, dajemy sobie odpowiedni zapas czasu na wykonanie całej serii zabiegów, dzięki czemu mamy szanse uzyskać naprawdę spektakularne efekty jeszcze przed nadejściem wiosny.

Kliknij TUTAJ, by sprawdzić, gdzie wykonasz zabiegi redukujące przebarwienia.

ZALETA NR 2 – Jesień to idealny czas na zabiegi laserowe długotrwale poprawiające jakość skóry

Chcesz skutecznie i widocznie odmienić wygląd swojej skóry? Poprawić jej strukturę, pozbyć się niedoskonałości, wygładzić ją, odmłodzić, a nawet zliftingować? Zastanów się nad laserowym resurfacingiem skóry. To metoda, która pozwoli Ci pozbyć się wielu problemów jednocześnie, a najlepszy czas, żeby zacząć, jest właśnie teraz! Dlaczego? Ochrona skóry przed promieniowaniem UV jest bezwzględnym zaleceniem po wszystkich zabiegach tego typu, więc z korzyścią dla Ciebie będzie, gdy pogoda także Ci w tym częściowo pomoże. Dodatkowo dla najlepszej skuteczności nie wystarczy wykonać zabieg jednorazowo, lecz w serii (oj, naprawdę warto!). Najlepiej 4-6 zabiegów, co 4-8 tygodni, w zależności od zaleceń lekarza. Jak łatwo można policzyć, na proces odnawiania skóry tym sposobem potrzebujesz kilku miesięcy, więc jeśli zaczniesz właśnie teraz, wkroczysz w wiosnę z zupełnie odmienioną cerą!

Kliknij TUTAJ, by sprawdzić, gdzie wykonasz zabiegi laserowe poprawiające wygląd skóry. 

ZALETA NR 3 – Jesień to najlepsza pora, by rozpocząć serię zabiegów depilacji laserowej

Najbardziej znienawidzona czynność wszystkich fanek spódniczek i szortów latem? Obstawiamy, że codzienne golenie nóg! Dlatego warto już teraz zadbać o łatwiejsze i wygodniejsze życie latem. Aby pozbyć się owłosienia całkowicie, trzeba uzbroić się w cierpliwość i najlepiej zacząć już teraz, by problem zniknął do lata (i na lata :)). Tu na ogół wymagana jest seria 8-12 zabiegów, w odstępach czasu związanych z cyklem wzrostu włosa. Laser nie działa niszcząco na włos w każdym stadium wzrostu, a też każdy włos na ciele jest w danym momencie na innym jego etapie. Dlatego by cieszyć się efektem naprawdę gładkiej skóry, trzeba laseroterapię powtarzać co ok. 6-8 tygodni. Dzięki temu wszystkie włosy na danym obszarze ciała będą miały szansę zostać „zniszczone” przez laser w odpowiednim dla siebie momencie. Abyś później znowu pięknego letniego poranka nie musiała mówić do siebie w myślach „A mogłam iść na depilację laserową” już teraz znajdź swoją klinikę, gdzie wykonasz zabiegi.

Kliknij TUTAJ, by sprawdzić, gdzie wykonasz zabiegi depilacji laserowej.