Dzięki pięknym i pełnym blasku oczom twarz młodnieje. Często nie zdajemy sobie sprawy, że zły stan skóry wokół oczu nie tylko postarza, ale też powoduje, że sprawiamy wrażenie przygnębionych lub zmęczonych. Zasinienia, worki pod oczami, opadająca powieka, która zmniejsza oko, „kurze łapki” i inne dolegliwości nie dodają urody. Czy można temu przeciwdziałać? Czy da się cofnąć czas, by spojrzenie na powrót stało się kuszące i przywróciło twarzy pogodny wyraz?
 

Jak wygląda opadająca powieka

Ten problem dotyka zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Winny jest upływ czasu. Już po 25. urodzinach następuje powolny spadek produkcji kolagenu oraz kwasu hialuronowego, które podtrzymują dobrą kondycję skóry. Skóra wokół oczu stopniowo traci elastyczność, rozciąga się, słabną także mięśnie odpowiadające za ruch powiek. W efekcie tkanki skórne się rozluźniają i górne powieki zaczynają opadać, a pod dolnymi mogą pojawić się worki.
Sposobem na opadające powieki jest mezoterapia igłowa. Polega ona na wstrzykiwaniu w powieki i okolice brwi preparatów, które pobudzają skórę do odnowy i poprawiają jej napięcie. Preparaty te bazują zwykle na kwasie hialuronowym – w ten sposób uzupełnia się jego braki w tkankach skóry.
Inną skuteczną metodą korekty opadających powiek jest radiofrekwencja, czyli fale radiowe (RF). Przenikając przez skórę, fale podgrzewają tkankę łączną zawierającą włókna kolagenowe i elastynowe, stymulując je do samoodnowy.
Kolejnym zabiegiem na opadające powieki, gdy zmiany są zaawansowane, są nici liftingujące. Ich założenie nie wymaga ingerencji chirurgicznej, a rezultat, czyli uniesiona powieka utrzymuje się o wiele dłużej niż w przypadku mezoterapii czy fal radiowych.

Jaki zabieg na worki pod oczami

Z tą przypadłością zmaga się wiele kobiet. Tak zwane worki pod oczami to nic innego jak zastój limfy w tkankach podskórnych. I tu znów ich powstawanie można przypisać wiekowi i zwiotczeniu skóry, ale także obciążeniom genetycznym czy siedzącemu trybowi życia, który utrudnia krążenie. 
Podobnie jak przy opadającej powiece, dobrym rozwiązaniem będzie poddanie się zabiegowi mezoterapii igłowej pod oczy, który poprawi mikrokrążenie oraz zwiększy elastyczność skóry wokół oczu. Wstrzyknięcie preparatu złożonego z kwasu hialuronowego z substancjami aktywnymi, takimi jak np. wyciąg z ruszczyka, który zwiększa napięcie ścian naczyń krwionośnych i zwalcza obrzęki, czy wyciąg z rozmarynu, który ma właściwości tonizujące i stymuluje krążenie – zminimalizuje tendencję do gromadzenia się płynu pod oczami. 

Zabiegi na cienie pod oczami

Kiedy z wiekiem skóra pod oczami staje się coraz cieńsza, mocniej uwidaczniają się pod nią żyły i naczynka, nadając jej sine zabarwienie. Ale nie tylko wiek im sprzyja. Jeśli palisz papierosy, pijesz alkohol i kawę w zbyt dużych ilościach, lubisz się opalać bez ograniczeń, a do tego prowadzisz nerwowy i niezbyt higieniczny tryb życia, sińce mogą stać się twoim znakiem rozpoznawczym. 
Poza tym, że trzeba popracować nad zmianami nawyków, warto wybrać zabieg, który kompleksowo zadba o skórę w tej okolicy. Może to być na przykład mezoterapia pod oczy. Na przykład mieszanka zawierająca kwas hialuronowy i aminokwasy przede wszystkim poprawi napięcie skóry pod oczami, zadziała przeciwstarzeniowo i rozjaśni zasinienia – spojrzenie będzie wypoczęte i pełne blasku.

Dolina łez

Tak określa się długie, wąskie zapadnięcie od kącika oka do środkowej części policzka, którędy zwykle spływają łzy. Jeśli z obu stron twarzy mamy takie wyraźne zagłębienia, wydajemy się smutne albo zmęczone. Za powstanie głębokich „dolin” z reguły jest odpowiedzialne starzenie się skóry pod oczami, zanik podskórnej tkanki tłuszczowej i wiotczenie mięśni mimicznych. Ale wpływ mogą mieć także czynniki genetyczne – jeśli rodzice mieli tego typu zagłębienia, i u nas mogą one wystąpić i to nawet we wczesnej młodości. 
Przy takiej niedoskonałości najbardziej zalecana jest korekcja „doliny łez” kwasem hialuronowym. Jego stężenie i dawka są specjalnie dobierane, by właściwie wypełnić zagłębienia w skórze i uzyskać naturalny efekt. Ten zabieg pomaga również na zasinienia i redukcję drobnych zmarszczek pod oczami.

Bez „kurzych łapek”

Częste uśmiechanie się ma swoje dobre strony, ale z upływem lat odciska piętno na skórze – powstają kurze łapki pod oczami. To nie znaczy, że należy przestać się uśmiechać, bo to nie jest podstawowa przyczyna tworzenia się tych zmarszczek. Główne to fotostarzenie się skóry, brak ochrony przed promieniowaniem słonecznym, złe nawyki pielęgnacyjne. 
Wśród zabiegów na zmarszczki pod oczami, podobnie jak w przypadku innych problemów tej okolicy, numerem jeden jest również mezoterapia, czyli wstrzykiwanie albo określonych dawek kwasu hialuronowego, albo koktajli na jego bazie w połączeniu ze składnikami odżywczymi, które korygują zmarszczki i odżywiają skórę wokół oczu. 
Inną metodą jest zabieg laserem frakcyjnym. Uszkadza on w kontrolowany sposób wybrane obszary naskórka i skóry właściwej. W trakcie gojenia po zabiegu następuje wymiana uszkodzonych tkanek na nowe i tym samym skóra młodnieje i staje się gładka.